III kolejka Retro Liga – powrót do przeszłości, który łączy pokolenia!
Retro Liga to coś więcej niż tylko zwykła liga piłkarska. To społeczność, w której zawodnicy są miłośnikami historii, a ich pasja do piłki nożnej przenika się z rekonstrukcji historycznej, starych zdjęć i opowieści przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Przez wiele lat ci zawodnicy oddawali hołd tym klubom, które zniknęły z mapy futbolowej, ale nie z pamięci miłośników tego sportu.
Dbałość o historię, łączenie pokoleń poprzez sportowe pasję w ramach trzeciej kolejki ligowej odbyła się w dniu 27 oraz 28 maja na trzech pięknych stadionach w Polsce. Zapraszamy na relację!
Victoria Sosnowiec 7:1 WKS 10 Pułk Piechoty Łowicz.
W emocjonującym starciu Retro Ligi pomiędzy Victoria Sosnowiec a WKS 10 Pułk Piechoty Łowicz, to gospodarze, drużyna Victoria Sosnowiec, zdominowali grę, utrzymując większe posiadanie piłki i kontrolując środek pola. Jednak goście, WKS 10 Pułk Piechoty Łowicz, przyjęli mądrą taktykę, ustalając swoją grę obronną na wysokim poziomie, z rewelacyjnym bramkarzem Andrzejem Włodarczykiem między słupkami. Spotkanie było pełne zaangażowania i nieustępliwości, a taktyka przyjęta przez oba zespoły była bez wątpienia słuszna. Pomimo wyniku 7:1 na korzyść Victorii Sosnowiec, nie odzwierciedla ono całkowicie zaciętości i wysiłku, jaki widzieliśmy na boisku. Warto podkreślić, że wśród strzelców znaleźli się gracze, którzy zaprezentowali się wspaniale, zdobywając piękne bramki po dobrze skonstruowanych akacjach. Damian Humski, Bartosz Matlachowski, Radosław Kubat czy Dawid Kukuryk. Ich technika, precyzja i umiejętność wykorzystania okazji zasługują na pochwałę. Warto podkreślić, że każdy gol był owocem współpracy, determinacji i talentu, którym obdarzeni są ci zawodnicy.
Po spotkaniu rozmawialiśmy z przedstawicielem TS Victoria Sosnowiec, głos zabrał Bartosz Broen:
„Wczoraj przeżyliśmy super święto retro futbolu na Stadionie Ludowym. Serdecznie dziękujemy za tę możliwość władzom Sosnowca, a zwłaszcza Panu Prezydentowi Arkadiuszowi Chęcińskiemu oraz dyrekcji sosnowieckiego MOSiRu, dzięki ich przychylności mogliśmy wraz z dżentelmenami z Łowicza wystąpić na tym jakże ważnym dla historii piłki w regionie obiekcie.
Mamy nadzieję, że nie zawiedliśmy poskładanych w nas oczekiwań i dostarczyliśmy chwil prawdziwej piłkarskiej radości. Dziękujemy za przybycie wszystkim kibicom.
Dziękujemy także pozostałym dobrym ludziom, który wsparli nas podczas wczorajszego spotkania – Damianowi Banasiewiczowi za audio i spikerkę, ratownikom z Traker – Med za zabezpieczenie imprezy, Łukaszowi Koniecznemu za fantastyczne zdjęcia, które przedstawiamy Państwu za jego zgodą.
No i oczywiście przeciwnikom z WKS10 Pułk Piechoty Łowicz za spotkanie, rozegrane w duchu retro, sympatycznie, a co najważniejsze – bezpiecznie. Wiemy z rozmów z Wami, że występ na Stadionie Ludowym też zostanie w waszej piłkarskiej pamięci”.
Pogoń Lwów Retro Liga Żarów 0:2 Strzelec Białystok.
Spotkanie pomiędzy Pogonią Lwów Retro Liga Żarów a drużyną Strzelec Białystok w ramach Retro Ligi obfitowała w emocje i walkę na boisku. Drużyna Strzelec Białystok, która jest dwukrotnym mistrzem polskich rozgrywek Retro Ligi, zaprezentowała się z najlepszej strony.
Od samego początku meczu, obie drużyny starały się zdobyć przewagę. Pogoń Lwów Żarów, będąc gospodarzem spotkania, aktywnie podejmowała grę i atakowała przeciwnika. Jednak drużyna Strzelec Białystok odpowiedziała dobrą taktyką, dysponując prawidłowo zorganizowaną defensywą i świetnie dysponowanym bramkarzem. Spotkanie było niezwykle zacięte, a obie drużyny dawały z siebie wszystko na boisku. Mimo starań gospodarzy, wynik meczu zakończył się zwycięstwem Strzelca Białystok 2:0. Należy jednak podkreślić, że rezultat nie odzwierciedla pełnego zaangażowania i wysiłku, jakie obie drużyny włożyły w grę.
Podczas przerwy meczu, stadion gościł nie tylko piłkarską rywalizację, ale także różne atrakcje dla kibiców. Od wystaw poświęconych historii sportu i mody lat 20. XX wieku, przez gry ruchowe zainspirowane zaleceniami Edmunda Cenara, aż po stoisko strzeleckie od Black Coyote Airsoft. Ten piknik był okazją nie tylko do sportowych emocji, ale również do spędzenia czasu w atmosferze retrospekcji i zabawy.
Mimo porażki, zarówno Pogoń Lwów, jak i drużyna Strzelec Białystok zaprezentowały się jako godni rywale. Niewątpliwie, każdy, kto brał udział w tym meczu, pozostawił na boisku swoje serce i pasję, będąc dumnym reprezentantem swojej drużyny i Retro Ligi.
WKS 42 Pułk Piechoty Białystok 3:0 Czarni Lwów.
WKS 42 Pułk Piechoty Białystok wyszedł dokładnie o godzinie 18:00 dnia 28 maja 2023 roku na wyjątkowe boisko w Białymstoku, aby zmierzyć się z prowadzącymi w tabeli Czarnymi Lwów. Wyjściu towarzyszyła orkiestra z Tykocina pod batutą Tadeusza Kotarskiego. Wraz z zgromadzonymi widzami, zawodnicy odśpiewali hymn narodowy – Mazurka Dąbrowskiego. Następnie na scenę wszedł Pan Dawid Kuźmicki, uznawany za najlepszego speakera na Podlasiu. Przedstawił składy obu drużyn i oddał głos prezesowi WKS 42 PP oraz przedstawicielowi Czarnych Lwów. Podziękowania zostały przekazane wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że mecz odbył się w takiej formie i w takim miejscu. Sędzią spotkania był Marcin Adamski, dobrze znany w Białymstoku i Podlasiu, a na liniach pomagali mu Jacek Klimowicz i Marek Bilmin.
Początkowe minuty meczu to próba zbadania się nawzajem i walka na środku boiska, co można nazwać nieco nudnym widowiskiem. Jednak na trybunach panowała gorąca atmosfera, dzięki kontuzjowanemu Matiemu, który energicznie pobudzał publiczność i intonował okrzyki wspierające drużynę. Wydarzenia na boisku stawały się coraz bardziej emocjonujące. Ze względu na zajmowane miejsca w tabeli i sportowe ambicje, walki nie brakowało. Retro liga cechuje się przedwojennymi zasadami gry, co nie pozostaje bez wpływu na obecność aż tak wielu kibiców na stadionie. Mecz obfitował w dośrodkowania i składne akcje. Był również gol ze spalonego, co wywołało protesty na trybunach. Choć wszyscy byli przekonani, że sędzia cofnie swoją decyzję, niestety z racji gry “na stare” zastosowanie VAR nie było możliwe.
Ciekawostką jest fakt, że ostatnia akcja meczu przyniosła rzut karny dla WKS 42 PP, gdy Kamil Świrydowicz próbował strzelić głową i trafił rękę przeciwnika w polu karnym. Bartek Filipczuk pewnym strzałem w środek bramki zdobył gola, a oprócz precyzyjnego strzału zaprezentował również żołnierską cieszyńkę w kierunku swoich przyjaciół. Warto odnotować, że wcześniej prezes zarządził strzelanie rzutów karnych na treningu, co spotkało się z pewnymi ironicznymi uwagami zawodników. Jednak okazało się, że to ćwiczenie miało swoje znaczenie, ponieważ rzut karny zadecydował o wygranej drużyny.
Po meczu drużyna złożyła hołd na cześć nowonarodzonego syna kierownika. Mecz zakończył się zwycięstwem drużyny WKS 42 Pułk Piechoty Białystok, a po spotkaniu zawodnicy podziękowali kibicom za obecność i wsparcie. To był piękny dzień dla całej społeczności Retro Ligi!
Sytuacja w tabeli po trzeciej kolejce: